30. NIEDZIELA ZWYKŁA (rok A) Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski; Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski; Walka o prawdziwą miłość, ks. Janusz Mastalski; Będziesz miłował, ks. Krzysztof Burdak; Odpowiedź na miłość Boga, ks. Kazimierz Skwierawski; Zapytaj o miłość, ks. Szymon Tracz; 29. NIEDZIELA ZWYKŁA (rok A) 28. NIEDZIELA
Psałterz floriański Karta 53 Powrót do Niedziele zwykłe, Niedziele zwykłe 24 – 29, Powrót do Linki 26 NZ rok A: Ewangelia: Mt 21, 28 – 32; Słowo Boże Przypowieść o dwóch synach 28 Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: “Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy!”29 Ten odpowiedział: “Idę, panie!”, Lecz nie Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: “Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi». Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć. Refleksja Bernardo Strozzi Nawrócenie Zacheusza Lusia Ogińska O dwóch synach (Ewangelia według św. Mateusza: 21, 28 — 32) Sędziwy ojciec rzekł do syna:— Dziecko, popracuj dziś w odpowiedział: — Pójdę, Panie,ty na mnie zawsze możesz liczyć!Jednak nie poszedł syn próżniaczy,pomimo danej obietnicy,a Ojciec za nim z smutkiem patrzył,samotny poszedł do winnicy… Dwóch synów miał ów stary człowiek,drugiemu zadał też pytanie:— Pójdziesz w winnicę, synu? Powiedz?Syn drugi odrzekł: — Nie chcę, Panie,lecz opamiętał się po chwili,starego Ojca ucałował,ruszył w winnicę, już bez słowa;pracując swoich słów się wstydził!Który z nich spełnił wolę Ojca?Czy ten co skłamał w obietnicy?Czy ten co wzbraniał się do końca,ale pracował na winnicy? Bo jeden gada, drugi czyni!Pierwszy jak czyste płótno lniane,bo nic nie robiąc — nie zawinił,przecież zawołał: Pójdę, Panie! Drugi nie imał się pacierza,nie często wołał, rzadko klękał,że sercu swemu nie dowierzał,W końcu swe serce opamiętał! Nie ten, kto tylko woła: Panie,dnie całe modli się w świątyni,lecz ten, kto pracą dobro czyni,wśród wyróżnionych w niebie stanie! Nawet zbrodniarze i nędznicypracować mogą na winnicy!………………………………………………………………Choćbyś był łotrem, ladacznicą,idź zaopiekuj się winnicą!Wołają ciebie, pragną ciebie!Wiedz, pierwszym Dobry Łotr był w niebie! «Śladami Ewangelii», Radom 2008, str. 27 Beata Obertyńska * * *Zawsze to moje miałkie “bym”! Już chwyt bez mała!Forma, co się jak fiszbin giąć da w strony obie…Ciągle: choćbym – ach! gdybym – bym była – bym chciała!!Kiedyż Ci powiem wreszcie, że: chcę! Będę! Zrobię! «Grudki kadzidła», Kraków 1987, str. 97 Jan Twardowski Którędy Którędy do Ciebieczy tylko przez oficjalną bramęza świętymi bez przerwyw sztywnych kołnierzykachniosących przymusowy papier z pieczątkąmoże od innej stronyna przełajtrochę naokołood tyłu poprzez ciekawą wszystkiego rozpaczpoprzez poczekalnię II i III klasyz biletem w inną stronębez wiary tylko z dobrocią jak na gapęprzez ratunkowe przejścia na wszelki wypadekz zapasowym kluczem od samej Matki Boskiejprzez wszystkie małe furtki zielone otwierane z haczykaprzez drogę niewybranąprzez biedne pokraczne ścieżkiz każdego miejsca skąd wzywasznie umarłym nigdy sumieniem “nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986, Tycjan Chrystus i Maria Magdalena Noli Me tangere Jan Twardowski W kolejce do nieba Powoli nie tak prędkoProszę się nie pchaćnajpierw trzeba wyglądać na świętego ale nim nie byćpotem ani świętym nie być ani na świętego nie wyglądaćpotem być świętym tak żeby tego wcale nie było widaći dopiero na samym końcuświęty staje się podobny do świętego “nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986, str. 212 Do góry Powrót do Niedziele zwykłe Powrót do Linki 26 NZ rok B: Ewangelia: Mk 9, 38 – 43. 45. 47 – 48; Słowo Boże W imię Jezusa 38 Wtedy Jan rzekł do Niego: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami».39 Lecz Jezus odrzekł: «Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. Zgorszenie 42 Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie, chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła47 Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła,48 gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie. Rogier van der Weyden – Sąd Ostateczny Refleksja Jan Twardowski * * *Święty Franciszku z Asyżunie umiem Cię naśladowaćnie mam za grosik świętościnad Biblią boli mnie głowa Ryby nie wyszły mnie słuchać –nie umiem rozmawiać z ptakiem –pokąsał mnie pies proboszczai serce mam byle jakie Piękne są góry i lasyi róże zawsze ciekawelecz z wszystkich cudów naturyjedynie poważam trawęBo ona deptana niziutkobez żadnych owoców, bez kłosatrawo – siostrzyczko mojakarmelitanko bosa nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986, str. 7 Nikołaj Nikolajewitsch Ge – Judasz Wacław Oszajca pamięci… niecierpliwy Judaszunie umiałeś czekać jak inniaż obcy zawiąże ci pętlę na szyi i poprowadzisam sobie zawięźliłeś sznur i powiodłeś siędokąd iść nigdy nie zamierzałeśtamciprzez innych uśmierceniśpiewają allelujaa tyco ty śpiewasz „…Ty za blisko, my za daleko…”, Lublin 1985, str. 70 Do góry Powrót do Niedziele zwykłe Powrót do Linki 26 NZ rok C: Ewangelia: Łk 16, 19 – 31; Słowo Boże Gustave Doré Łazarz u drzwi domu bogacza Bogacz i ubogi Łazarz 19 Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego I zawołał: “Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.25 Lecz Abraham odrzekł: “Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz .26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać27 Tamten rzekł: “Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca!28 Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.29 Lecz Abraham odparł: “Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!”30 “Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”.31 Odpowiedział mu: “Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą”» Refleksja Jan Twardowski Czyś stukał kiedy… Czyś stukał kiedy we wrota drżącew wieczór lipcowybo cię straszyły na wznak leżącegłowy umarłych – Czyś szukał kiedy wody święconejw klasztornej wnęce –której nie znajdą na krzyż złożoneumarłych ręce. A to mógł ślad być ścieżka niewielka,cichutka droga –by świat odrzucić i spojrzeć w oczyswojego Boga. źródło? Franciszek Karpiński Pieśń podczas pracy w polu Boże! z Twoich rąk żyjemy,Choć naszymi pracujemy;Z Ciebie plenność miewa rola,My zbieramy z Twego pola. Wszystko Cię, mój Boże, chwali;Aleśmy i to poznali,Że najmilszą Ci się zdałaPracującej ręki chwała. Co rządzisz ziemią i „niebem!Opatrz dzieci Twoje chlebem;Ty nam daj urodzaj zloty,My Ci dajem trud i poty. Kiedyś przyjdziem na godzinę!…Gdy, kończąc ziemską gościnę,Z Łazarzem, po naszym zgonie,Odpoczniemy na Twym łonie. «Z głębokości…Antologia polskiej modlitwy poetyckiej», T. 1, Warszawa 1974, str. 189 Ewangeliarz z Echternach Bogacz i Łazarz Jan Twardowski Zaufałem drodze Zaufałem drodzewąskiejtakiej na łeb na szyjęz dziurami po kolanatakiej nie w porę jak w listopadzie spóźnione burakii wyszedłem na łąkę stała święta Agnieszka– nareszcie – powiedziała– martwiłam się jużże poszedłeś inaczejprościejpo asfalcieautostradą do nieba– z nagrodą od ministrai że cię diabli wzięli. “nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986, str. 374 Jan Twardowski Oprowadzanie po piekle Tu separatkanic nie pomogłomiał już aureolę kwadratowąuparł się mieć okrągłą a tam poniżejksiądz proboszcz piszczyzbudował kościółjak Pałac Kultury z krzyżem «Nie przyszedłem pana nawracać», Poznań 2009, str. 366 Do góry
Powrót do Wielki Post Powrót do WP rok A Powrót do Linki Ewangelia: J 11, 1 – 45; Wskrzeszenie Łazarza 1 Był pewien chory, Łazarz z Betanii, z miejscowości Marii i jej siostry Marty.2 Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego. Bogactwo zabezpiecza na przyszłość? No, może trochę. Ale przed większością niebezpieczeństw nas nie uchroni. Jedz, pij używaj, bo masz pełne spichlerze i o nic nie musisz się martwić? Krótkowzroczność. Historia pokazuje, że wiele takich zabezpieczeń w parę chwil legło w gruzach, gdy przyszło zagrożenie, przed którym bogactwo uchronić nie mogło... Między innymi o tym w kolejnym odcinku cyklu Od słowa do Słowa. Portal 96 Od słowa do Słowa 18 niedziela zwykła C DODANE AKTUALIZACJA Dziś 10:07 DODANE AKTUALIZACJA Dziś 10:02 «« | « | 1 | » | »»
Zapraszamy do lektury i refleksji. IV NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK A. Czytania mszalne. PIERWSZE CZYTANIE. Szukajcie pokory. Czytanie z Księgi proroka Sofoniasza. Szukajcie Pana, wszyscy pokorni ziemi, którzy pełnicie Jego nakazy; szukajcie sprawiedliwości, szukajcie pokory, może się ukryjecie w dzień gniewu Pana.
Każdy człowiek chce być szczęśliwy. To pragnienie szczęścia pobudza naszą wyobraźnię, zachęca do wysiłku i dążenia do upragnionego celu. I pomimo dotarcia do jakiejś mety, ciągle jesteśmy nie nasyceni, ciągle niezadowoleni w pełni. Ludzkie pragnienie może zaspokoić tylko Bóg. To On wyprawia ucztę, na którą zaprasza człowieka. I jakże często zaproszony odmawia wzięcia udziału w uczcie... „Król posłał swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść” (Mt 22,3). W opowieści Chrystusa istnieje dziwny paradoks: władca, ażeby sprawić przyjemność swoim poddanym, chce zaprosić ich na ucztę, ale oni odrzucają zaproszenie. Wobec takiego afrontu władca jest zagniewany na zaproszonych i zaprasza innych, przypadkowych ludzi. Sami dobrze wiemy jak to miło być zaproszonym na przyjęcie, móc razem bawić się. Czujemy się zaszczyceni, gdy ktoś nas dostrzeże, zaproponuje uczestnictwo we wspólnym spotkaniu. Kiedy sami przygotujemy spotkanie towarzyskie, gdy włożymy wiele wysiłku na organizację takiej czy innej uroczystości i gdy zaproszona osoba z jakiegoś błahego powodu nie przychodzi, wówczas czujemy się zlekceważeni, upokorzeni. Zaiste, trafna była przypowieść Jezusa: została tu ukazana postawa Boga, który zaprasza każdego człowieka do współpracy, do radości z darów, zaś ten sam człowiek odrzuca Boże zaproszenie, wybiera coś, co ma niewspółmiernie mniejszą wartość. Podobnie jak Naród Wybrany, również i my w miejsce proponowanego zbawienia, obcowania z Bogiem, wychodzenia z niewoli grzechu, wybieramy przysłowiowy "czosnek i cebulę". Codzienne zajęcia, prowadzone interesy, praca, handel i inne sprawy są ważniejsze niż chwila poświęcona Bogu. Lepsze jest własne rozeznanie dobra i zła, lepiej demokratycznie decydować, co jest wartością a co nią nie jest. I tak powoli zabija się proroków prawdy i sprawiedliwości, poczucie zła, prawdy, poczucie zwykłej uczciwości i sprawiedliwości. Jest takie stare opowiadanie, w którym pewien książę zaprosił ludzi z całej okolicy na ucztę do swego zamku. Ponieważ nie był nazbyt bogaty, więc zaproponował, aby każdy z zaproszonych przyniósł nieco wina. To wino wlałoby się do wielkiej kadzi i wówczas starczyłoby go dla wszystkich. Jeden z zaproszonych myśląc, że nikt tego nie odczuje jeśli przyniesie litr wody, i ta zostanie zmieszana z resztą wina, postanowił oszukać gospodarza. Podobnie postąpili pozostali zaproszeni. Jakże wielkie było zdziwienie obecnych, gdy okazało się, że wszyscy mieli do picia wodę! Każde "kombinowanie", każda nieuczciwość, odrzucenie współpracy z Bogiem przynosi podobne konsekwencje. Szukanie szczęścia poza Bogiem jest iluzją, mirażem. W przypowieści Chrystusowej w miejsce gości, którzy pogardzili królem, zgromadzono osoby przypadkowe, jakiekolwiek znaleziono w okolicy. Istotą opowieści Jezusa jest pouczenie, iż miejsce Izraela, który wzgardził wezwaniem Bożym, zajmą w wiecznym królestwie inni. Tak też faktycznie się stało: w miejsce Ludu Wybranego wszedł nowy Lud Boży - Kościół. Oczywiście nie cały Izrael został odrzucony, a jedynie ci, którzy nie chcieli uznać w Chrystusie Mesjasza i Zbawcy, to jest starsi i przywódcy ludu. Osoby zebrane spośród opłotków to ci, którzy na serio wzięli do swych serc zaproszenie Boże, którzy żyją wiarą i miłością, którzy na co dzień potwierdzają swym życiem wierność Bogu i Jego przykazaniom. To ci, którzy chcą żyć prawdą, stawiają Boga i sprawy Boże na pierwszym miejscu. Pośród zebranych na uczcie był też i ktoś, kto został z niej po prostu wyrzucony. Czyżby zawinił tylko tym, że był źle ubrany, że nie miał szaty godowej? Czyżby Chrystus w przypowieści miał na myśli sprawy zupełnie drugorzędne, zewnętrzne? Wydaje się, że nie. Szata godowa w znaczeniu biblijnym to nie tyle rodzaj ubioru, ile symbol nowego człowieka. Osoba bez szaty godowej przedstawia człowieka, który znalazł się na uczcie nie będąc odnowionym człowiekiem. Nie będąc odnowionym jest w dalszym ciągu przywiązany do zła, niechętny nawróceniu, daleki od Boga. Niemożliwą więc byłoby rzeczą, aby osoba wroga Bogu razem z Nim uczestniczyła w uczcie. W której grupie jestem? Poprzez Chrzest św. zostałem zaproszony na ucztę, wezwany do świętowania razem z Bogiem. Jeśli sprawy materialne, moje plany są ważniejsze niż Boże zaproszenie, wówczas nie różnię się niczym od gości z przypowieści, którzy postąpili podobnie wobec króla. Czy nie lepiej byłoby zostawić na chwilę codzienne sprawy, odłożyć na bok to, co nie jest najważniejsze, i znaleźć czas dla Boga? Może wtedy doświadczyłbym, jak to dobrze być blisko Stwórcy, jak dobrze gustować w Jego obecności? Może wtedy na serio rozpocząłbym powrót, nawrócenie i odwrócenie się od zła, o którym sam najlepiej wiem? „Lepiej się uciekać do Pana, niż pokładać ufność w człowieku. Lepiej się uciekać do Pana, niż pokładać ufność w książętach” (por. Ps 118,8-9) - mówi Psalmista. Pójdźmy więc na ucztę Pana, zebrani może gdzieś z rozstajnych dróg, ale chętni do przebywania przed obliczem Pana. Nie zapomnijmy zabrać szaty godowej, to jest łaski, która daje nam dostęp do Boga.
28.12. Św. Młodzianków Męczenników. 1 stycznia - Uroczystość N. M. P. Matki Chrystusa XXV niedziela zwykła, rok C. XXVI Niedziela w ciągu roku – C
do groszy banknotów przywiązał siępomysł – na pomysł na życieszczęście mu na imięwybite fałszywą monetąco kusi rajem dla w niebo wątpiących jak ostrzegać bez słów mówiącprawdę głuchemu na własne życzenieprzecież on nie wie że nie wiedzieć jest biedąa jeszcze większym skrajnym ubóstwemkochać klejnoty, banknotyktóre tylko sytego chcą karmićwizjami tanimi obietnic wypłatytylko kto kupczy zbawieniem zaziemskie grosze ten się sprzedaje sam na targowisku obok śmietnikaDaj Boże Ciebie – oddaję siebie… ks. Żary 28 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK B ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Mt 5, 3Aklamacja: Alleluja, alleluja, ubodzy w duchu,albowiem do nich należy królestwo Alleluja, alleluja, alleluja. EWANGELIA DŁUŻSZA Mk 10, 17-30 KRÓTSZA Mk 10, 17-27Rada dobrowolnego ubóstwa + Słowa Ewangelii według świętego Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: « Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? ».Jezus mu rzekł: « Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: “ Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę ” ».On Mu rzekł: « Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości ».Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: « Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną ». Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich uczniów: « Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego ». Uczniowie zdumieli się na Jego słowa, lecz Jezus powtórnie rzekł im: « Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność. Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa Bożego ».A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: « Któż więc może się zbawić? ».Jezus spojrzał na nich i rzekł: « U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe ». Koniec krótszej perykopy. Wtedy Piotr zaczął mówić do Niego: « Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą ».Jezus odpowiedział: « Zaprawdę powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym ».Oto słowo Pańskie. BOGACTWO JEST TYLKO NARZĘDZIEM„Wyrzeczenie się majątku, aby rozdzielić go między ubogich albo oddać ojczyźnie, nie jest czymś nowym: wielu ludzi przed przyjściem Zbawiciela to czyniło; jedni, by móc swój czas poświęcić martwej mądrości, inni dla marnego rozgłosu i próżnej żądzy sławy, jak na przykład Anaksagoras, Demokryt czy Krates. Cóż więc w nauce Jezusa jest tą nowością jedynie życiodajną, którą tylko Bóg mógł ogłosić, a której starożytnym brakowało do zbawienia? A jeśli ów „nowy człowiek”, Syn Boży, objawia i naucza czegoś wyjątkowego, to snadź nie zaleca On tylko wyrzeczenia się zewnętrznego – na to ludzie już przed Nim umieli się zdobyć – ale żąda czegoś innego, większego, bardziej Boskiego i doskonalszego, co właśnie zewnętrzna czynność powinna oznaczać. Chrystus nakazuje nasze wewnętrzne nastawienie i samą duszę uwolnić od żyjących w niej namiętności, a wszystko, co w myśli jest obce Bogu, wyrwać z korzeniem i wyrzucić. Taka jest zasada człowieka wierzącego, taka jest nauka godna Zbawiciela.” Klemens Aleksandryjski (+ ok. 212). Pisarz grecki. Był wielkim nauczycielem w Aleksandrii. Jego dzieła Protreptyk, Pedagog i Stromateis [Kobierce] stanowią ważny etap rozwoju myśli chrześcijańskiej. Homilia „Który człowiek bogaty może być zbawiony?” porusza problem dobrego używania dóbr materialnych. [ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok B”. Wydawnictwo WAM 2014. s. 515] (grafika)Autor: Gellinger
Przyjęcie nie polega na tym, co podano na stole, ale na tym, kogo zaprosiliśmy do niego. W dzisiejszym świecie pełnym chaosu i przesytu informacji, łatwo jes
Skip to content W tym tygodniu w liturgii wspominamy: w poniedziałek – Św. Jakuba, Apostoła; we wtorek – Św. Joachima i Annę, Rodziców NMP, w piątek – Św.: Martę, Marię i Łazarza. Dzisiaj po każdej Mszy św. na parkingu przed Urzędem Miasta oraz na parkingu przed plebanią, dokonamy poświęcenia samochodów oraz wszelkich pojazdów mechanicznych. Każdy otrzyma pamiątkę. Natomiast złożone ofiary, przeznaczymy na wsparcie zakupu środków transportu dla misjonarzy, aby ułatwić im dotarcie z Dobrą Nowiną do ludzi zamieszkałych na terenach misyjnych. Od 16 sierpnia rozpoczynamy zapisy na tegoroczną Pieszą Pielgrzymkę z naszego miasta na Jasną Górę. Pielgrzymka wyruszy 21 sierpnia, aby po czterech dniach dojść do Częstochowy. Osoby chętne do pomocy w przygotowaniach pielgrzymki, proszone są o zgłaszanie się do księży. Szczegóły wkrótce. Zapraszamy. W czasie wakacji po każdej Mszy św., można w zakrystii zamówić Msze św. Na stoliku pod chórem wyłożone są papierowe torebki z napisem – „Tornister pełen uśmiechów. Wyprawka szkolna”. Prosimy o pomoc chętnych parafian w zakupie przyborów szkolnych, które wypisane są na torebkach. W tym roku zebrane przybory szkolne przekażemy dla dzieci z terenu Archidiecezji Łódzkiej. Rodziny, którym trudno ze względu na sytuację finansową, wyposażyć dzieci do szkoły, proszone są o zgłaszanie się w zakrystii bądź w kancelarii. Ofiarowane przybory szkolne, można przynosić do zakrystii lub kancelarii, do niedzieli 21 sierpnia. W poniedziałek, 1 sierpnia będziemy obchodzić 78 – mą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Zapraszamy na Msze św. o godz. 1800 w intencji poległych w obronie Warszawy oraz w intencji pokoju. Po Mszy św. złożenie kwiatów przed kościołem. W dniach 31 stycznia – 10 lutego 2023 r. organizowana jest przez księży z naszej Archidiecezji pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej w Gwadelupe w Meksyku. Ulotki z informacją o pielgrzymce w zakrystii. Bardzo dziękujemy naszym parafianom oraz mieszkającym na plebani paniom z Ukrainy, za pomoc w sprzątaniu kościoła w każdy piątek. Prosimy o pomoc w najbliższy piątek o godz. 1900. Zachęcamy do kupna prasy katolickiej: Tygodnik IDZIEMY. Tygodnik NIEDZIELA – z ciekawym artykułem o poszanowaniu dla ludzi starszych pt. „Usłyszeć mądrość”. Tygodnik GOŚĆ NIEDZIELNY o zbliżającej się pielgrzymce papieża Franciszka do Kanady oraz przepisy kulinarne. PRZEWODNIK KATOLICKI. Bóg zapłać za złożone bezimienne ofiary do puszek pod chórem oraz wpłacone na konto parafii, z przeznaczeniem na remont starszej części kościoła. W ostatnim czasie odeszli od nas śp.: + Teresa Westwal, + Stanisław Krzyżanowski, + Helena Cichocka, + Krzysztof Bugajny, + Jan Stasiak, + Zdzisław Cichuta. Otoczmy ich modlitwą.
. 39 277 435 206 338 25 359 560
28 niedziela zwykła rok a